Maciej Samcik
Oczywiście, że się opłaca, dawanie kieszonkowego to najtańsza lekcja zarządzania pieniędzmi.
Dziecko, które nauczy się zarządzania małymi kwotami udostępnionymi przez rodziców, nie popełni błędów, zarządzając kiedyś dużymi, własnymi pieniędzmi. Mało który rodzic zdaje sobie sprawę z tego, że te 50 zł kieszonkowego to inwestycja, dzięki której dziecko będzie bogatsze o dziesiątki lub setki tysięcy złotych w przyszłości. Nic tak nie czyni ludzi oszczędnymi i rozsądnymi finansowo jak dobre przyzwyczajenia.
Ludzie w Polsce często nie mają oszczędności nie dlatego, że ich dochody są zbyt niskie. Czasem jest tak tylko dlatego, że nie mają właściwych nawyków. Jednym z największych problemów młodych osób wkraczających na rynek finansowy jest nieumiejętność: gromadzenia oszczędności, dokonywania finansowych wyborów oraz budowania swojej finansowej stabilności i zamożności. Rolą kieszonkowego jest to, żeby już w młodym wieku pokazać dziecku potęgę takich mechanizmów, jak procent składany, czyli efekt śniegowej kuli oszczędności, cierpliwość w lokowaniu oszczędności czy przyjemność wynikająca z finansowej wolności, niezależności.
Oczywiście dziecko nie ma szans w młodym wieku poczuć finansowej niezależności w taki sposób jak dorosły człowiek. Ale przecież może, a nawet powinno, już od najmłodszych lat zasmakować przyjemności wynikającej z tego, że dzięki dobremu zarządzaniu swoim kieszonkowym rosną jego „możliwości finansowe”, oraz tego, że czasem lepiej mieć pieniądze, niż je wydać. Często w dorosłym życiu wymieniamy pieniądze na rzeczy, które nie są tych pieniędzy warte. Im wcześniej tę prawdę poznamy, tym lepiej.
BNP Paribas Bank Polska Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie przy ul. Kasprzaka 2, 01-211 Warszawa, zarejestrowany w rejestrze przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod nr. KRS 0000011571, posiadający NIP 526-10-08-546 oraz kapitał zakładowy w wysokości 147 676 946 zł w całości wpłacony.